Obróbka okna wewnątrz jak i na zewnątrz nie jest może najłatwiejszym zadaniem z jakim możemy mieć do czynienia ale zdecydowanie naszym zdaniem warto spróbować podjąć się tej pracy samodzielnie.

Chociażby ze względu na dość opłacalne obcięcie kosztów.

Jak dobrze wiemy zarówno wymiana jak i wstawienie okien nie jest tanie i wymaga od nas całkiem sporego nakładu finansowego.

Szczególnie w momencie kiedy inflacja biegnie w górę jak szalona.

Oczywiście proces przeszklenia czyli wymiany szkła jest już zadaniem specjalistycznym i powinni zabrać się za niego wyłącznie fachowcy.

Jednak wykończenie okien czyli ich obróbka jest już czymś za co możemy zabrać się całkowicie samodzielnie.

Będzie to w stanie w znacznym stopniu obciąć koszty całej pracy co zdecydowanie należy do jednego z większych atutów w szczególności, że obróbka 1mb okna potrafi kosztować dzisiaj nawet ponad 100zł.

No dobra skoro wstęp już za nami to czas przejść do rzeczy i odpowiedzieć na pytania takie jak co będzie nam potrzebne, ile będzie kosztowała taka praca i w ogóle jak ją dobrze wykonać?

5 niezbędnych materiałów potrzebnych do obróbki okna

Co będzie nam potrzebne aby poprawnie obrobić okno? Cóż z najpopularniejszych materiałów najbardziej przydatne mogą okazać się następująco:

Tynk gipsowy lub cementowo wapienny

Tynk gipsowy lub cementowo wapienny to dwie najpopularniejsze zaprawy murarskie wykorzystywane w różnego rodzaju pracach budowlanych w tym także przy obróbce okien.

Świetnie sprawdzają się zarówno w pracach wewnętrznych jak i zewnętrznych.

Gładź szpachlowa

Podobnie jak tynk gładź szpachlowa jest materiałem wykończeniowym mogącym być wykorzystywany wewnątrz jak i na zewnątrz pomieszczeń.

Jest tania i łatwo dostępna.

Szpachelka

Klasyczna szpachelka do nanoszenia oraz aplikacji masy na powierzchnie. Jest mała oraz poręczna i dostaniecie ją w praktycznie każdym sklepie o tematyce budowlanej i nie tylko.

Wąska paca tynkarska

Jest ona najważniejszym narzędziem na tej liście ze względu na to, że to właśnie za jej pomocą będziemy rozprowadzać nasze masy po powierzchniach.

Najlepiej sprawdzą się te wykonane ze stali nierdzewnej. Będą w stanie dłużej wytrzymać w cięższych warunkach.

Klasyczna paca

Ją także wykorzystujemy do rozprowadzania naszej zaprawy po powierzchniach.

Jednak najlepiej sprawdzi się tam gdzie mamy do czynienia z trochę większymi powierzchniami gdzie nie jest wymagana aż tak duża dokładność.

Okna obrabiamy tynkiem lub gładzią

Jak widzicie nie ma tego zbyt wiele i nie są to także specjalnie drogie komponenty. Masy tynkarskie oraz gładzie szpachlowe można dostać w naprawdę bardzo niskich cenach tak samo wymienione narzędzia.

Oczywiście nie polecamy kupować tych najtańszych ponieważ może odbić się to w większym lub mniejszym stopniu na ogólnej jakości wykończenia.

Wybór materiału do obróbki powinien być głównie uzależniony od uziarnienia samej ściany.

Jeśli mamy do czynienia z chropowatymi powierzchniami najlepszą opcja będą oczywiście masy o dużej ziarnistości.

Natomiast w przypadku powierzchni gładkich wskazane są to o jak najmniejszym zaziarnieniu.

Jeśli zrobimy przypadkiem na odwrót ogólna estetyka wykończenia może być bardzo mocno zakłócona co osoby bardziej spostrzegawcze może trochę kłóć w oko.

Obróbka okna od zewnątrz

Obróbka okien ze strony zewnętrznej wymaga od nieco większej wprawy od wykonujących jednak nie jest to rzecz nie do zrobienia.

Wystarczy się skupić i podążać za moimi instrukcjami krok po kroku i wszystko będzie w porządku.

Zaczynamy oczywiście od odpowiedniego zabezpieczenia parapetu przy pomocy taśmy.

Następnie nożykiem pozbywamy się wszystkich odstających elementów pianki montażowej. Kiedy mamy to już za sobą czas na kolejny etap.

Teraz musimy zabrać się za odpowiednie wyznaczenie linii szpalety. Fachowcy, w tym ja zalecają aby przynajmniej 3 – 4 cm futryny były ukryte pod styropianem.

Jeśli chodzi o ościeżnicę to na nim trzeba nałożyć uszczelniacz dekarski wzdłuż linii gdzie całość będzie styczna z oknem.

Kolejno wkładamy docięty na wymiar kawałek styropianu w odpowiednie miejsca ościeżnicy a następnie podpieramy go przy pomocy drewnianych bali albo innych belek.

Dzięki temu cała konstrukcja będzie mogła być lepiej połączona.

W momencie kiedy czekamy aż masa klejąca wyschnie to wszystkie większe przestrzenie pomiędzy styropianem a murem możemy uszczelnić przy pomocy pianki montażowej.

Ostatnim etapem jest przyklejenie na klej do styropianu siatki i wyrównanie powierzchni za pomocą odpowiednio dobranej masy, o których wspominaliśmy już na samym początku.

Obróbka okna od wewnątrz

Tutaj także przed rozpoczęciem jakiejkolwiek pracy należy najpierw odpowiednio zabezpieczyć okno. Chodzi oczywiście o zakrycie go specjalną folią ochronną.

Po tym jak już to zrobimy to musimy pozbyć się wystającej pianki montażowej. Poza nią problem i utrudnienie mogą także stanowić inne elementy takie jak np. wystające kotwy, gwoździe itp.

Jeśli coś takiego się pojawia to trzeba je usunąć by nie utrudniały wam późniejszych etapów pracy. Kiedy, etap przygotowawczy jest już za nami to możemy przejść w końcu do ostatecznego wykończenia.

Pracę zaczynamy oczywiście od oczyszczenia ściany za pomocą miotełki by mieć pewność, że nie ma tam żadnego pyłu ani brudu.

Następnie sięgamy po preparat gruntujący (może być to np. unigrunt), mieszamy go dokładnie aż uzyskamy spójną masę i nanosimy na ścianę i czekamy aż całkowicie wyschnie.

Teraz czas na aplikację tynku lub gładzi. Aplikujemy go za pomocą szpachelki a pacą rozprowadzamy.

Klasyczną pacą w miejscach gdzie mamy trochę większą powierzchnię a wąską tam gdzie jest wymagana większa precyzja wybierzemy wąską pacę.

UWAGA! Pamiętajcie, że pierwsza warstwa naszej masy musi być trochę grubsza by lepiej trzymała się powierzchni i stanowiła dobrą bazę pod drugą cieńszą warstwę , która będzie odpowiadała w głównej mierze za aspekt wizualny.

Druga bardzo ważna rzecz to natomiast kierunek przesuwania pacy. Powinien być on jeden czyli od okna do narożników.

Taki zabieg pozwala nam utrzymać wysoki poziom gładkości wykonywanej przez nas powierzchni.

Po wyschnięciu pierwszej warstwy zabieramy się od razu za drugą, powinna być ona cieńsza niż pierwsza warstwa, jak bardzo? Nie bardziej niż połowa czy jedna trzecia.

Po nałożeniu masy musimy zabrać się za usunięcie wszystkich nierówności.

Po wykonaniu początkowych prac tynkarskich przyszedł czas na odpowiednie zamontowanie parapetu.

Na jego montaż są dwie popularne metody. Pierwsza z nich to wsunięcie go w mur a druga to postawienie go na styk.

Jeśli wybieramy opcję wsunięcia to będziemy musieli wykonać odpowiednie podcięcia, które umożliwią stabilne osadzenie całego elementu.

Aby poprawnie to zrobić trzeba zacząć od usunięcia klinów, które znajdują się pod oknem.

Po nich przyszedł jeszcze czas na nadmiar pianki, potem wsuwamy nasz parapet a wolną przestrzeń wypełniamy pianką montażową, którą po wyschnięciu także usuniemy (a raczej jej nadmiar).

I to w sumie byłoby tyle, jeszcze warto coś na nim położyć aby dobrze osiadł w murze. I w ten sposób możemy cieszyć się wykończonym oknem oraz zamontowanym parapetem.

Całkowicie ostatnią rzeczą jaką musimy jeszcze zrobić jest wykończenie styku parapetu z murem za pomocą masy tynkarskiej.

Na samodzielnej pracy możemy zaoszczędzić nawet kilka tysięcy złotych

Na ten moment czyli w styczniu 2023 roku jesteśmy w stanie zaoszczędzić nawet kilka tysięcy złotych przy większym metrażu bo średnie stawki za robociznę przy obróbkach okna oscylują w okolicach 100 – 200zł za metr bieżący.

Więc nawet przy jednym oknie jesteśmy w stanie zaoszczędzić nawet do 400 do 600zł.

Czy ostatecznie warto? Moim zdaniem tak. Kilkaset złotych więcej w kieszeni to naprawdę miła rzecz w szczególności w obecnej sytuacji gdzie w latach 2020 – 2021 mieliśmy pandemiczne problemy a cały 2022 był rokiem rosnącej inflacji między innymi na skutek wojny rosyjsko – ukraińskiej.