Co jest lepszym wyborem? Znany i sprawdzony tynk silikonowy będący gwarancją jakości samej w sobie?

Czy może stosunkowo nowy tynk hydrofilowy, który nie jest aż tak popularny ale bez wątpienia ma co pokazać.

Przedstawiamy wam porównanie naszym zdaniem dwóch najlepszych tynków elewacyjnych i nie tylko.

To, który tynk jest lepszy ocenimy w kilku rundach, w których sprawdzimy jaki z nich radzi sobie lepiej podczas pracy i nie tylko.

Jeśli chcielibyście dowiedzieć się więcej na temat tynku hydrofilowego zachęcamy do przeczytania artykułu, w którym odpowiadamy na najczęściej zadawane pytania https://instahome.info/tynk-hydrofilowy-qa/

SPIS TREŚĆI

  1. ŁATWOŚĆ NAKŁADANIA.
  2. ODPORNOŚCI
  3. ZASTOSOWANIE
  4. ZABEZPIECZENIE
  5. CENA

1. ŁATWOŚĆ NAKŁADANIA

Nie ukrywajmy, jest to dość istotna cecha w szczególności dla wykonawców początkujących. Tynk silikonowy jest bardzo prosty w nakładaniu, masa jest przyjemna i bez problemu trzyma się ściany i powoli opada.

Tynk hydrofilowy natomiast jest jeszcze lepszy, w przypadku tynku silikonowego masa powoli się osuwa.

W przypadku tynku hydrofilowego nie ma to teoretycznie miejsca, oczywiście masa w lekkim stopniu się osuwa, ale jest to prawie niezauważalne.

Jest to istotne ponieważ znacznie wpływa na komfort wykonywanej pracy. Pomimo, że oba tynki są bardzo przyjemnie w nakładaniu to hydrofilowy wygrywa dzięki temu, że masa osuwa się znacznie wolniej z powierzchni.

2. ODPORNOŚCI

Odporność na uszkodzenia mechaniczne w przypadku obu tynków jest praktycznie taka sama. Jednak jeśli chodzi o warunki atmosferyczne itp. to wszystkie parametry tynku hydrofilowego są większe.

Widać to w przypadku ochrony biologicznej, jeśli macie dom w okolicy stawu, jeziora czy innego zbiornika wodnego.

Tynk silikonowy bez najmniejszych problemów powinien nie ulegać porostom od 5 do 10 lat. Po tym czasie jednak będzie trzeba oczyścić go przy pomocy dyszy ciśnieniowej i wody z biocydami.

Tynk hydrofilowy w teorii ma wytrzymać 2 razy dłużej, od 10 do 20 lat (w teorii ponieważ jest, za krótko na rynku i jeszcze nikt nie zdążył go sprawdzić.)

I ponownie, za sprawą wieloletniej odporności wygrywa tynk hydrofilowy.

3. ZASTOSOWANIE

Zarówno tynki hydrofilowe jak i silikonowe mogą być stosowane bez problemu w tych samych miejscach.

W miastach, na wsiach, przy jeziorach czy nawet w lesie, żadne z tych miejsc nie stanowi dla nich większego problemu.

We wnętrzach budynków tak samo jednak nie polecamy tego zabiegu bo jest to najzwyczajniejsze przepłacanie.

Wewnątrz budynków wystarczy zwykły tynk akrylowy, jest znacznie tańszy a da ten sam efekt. Zatem tutaj mamy uczciwy remis.

4. ZABEZPIECZENIE

Żaden z tynków nie potrzebuje zabezpieczenia w postaci lakieru czy farby elewacyjnych, bez problemów radzą sobie bez nich.

Jednak tutaj wynika kwestia, którą poruszyliśmy w jednym z powyższych punktów. Tynk silikonowy będzie stał w nienaruszonym stanie od 5 do 10 lat.

Tyn hydrofilowy od 10 do 20 (przynajmniej w teorii). Zatem znowu wypada lepiej tynk hydrofilowy.

5. CENA

Tynk silikonowy kosztuje 240 zł za 30 kg opakowanie, jeden m2 kosztuje około 20 zł. Tynk hydrofilowy natomiast kosztuje 260 zł za 30 kg opakowanie, zatem jeden m2 kosztuje około 22zł.

Na pierwszy rzut oka nie jest to jakaś specjalnie wielka różnica, ale w przypadku większego metrażu zrobi się ona większa.

Jednak mimo wszystko tynk silikonowy jest tańszy i wygrywa tę rundę.

TO, KTÓRY JEST LEPSZY?

Sami musicie zadać sobie to pytanie, czy przy powierzchni 500m2 elewacji koszt tysiąca złotych to mało a może jednak dużo?

Oceńcie sami.