Panele samoprzylepne na ścianę to zdecydowanie jedno z najwygodniejszych oraz najszybszych ale przede wszystkim najłatwiejszych i praktycznie w ogóle wymagających sposobów na wykończenie ściany wewnątrz pomieszczeń. Kiedy decydując się na kupienie paneli samoprzylepnych niemalże w 100% rezygnujemy z wydatków na materiały takie jak kleje, grunty czy też narzędzia.
To jednak także ma swoją cenę, i to nie w przenośni a dosłownie. Jak to? Dobrej jakości panele samoprzylepne, które będą trzymały się na naszej ścianie przez wiele lat nie należą do najtańszych rozwiązaniem. W przypadku zakupu tych o najwyższej jakości wykonania będziemy musieli zapłacić w okolicach 200zł za m2 jak nie więcej.
Są oczywiście również dobre tańsze opcje jednak lepiej jest być tutaj sceptycznym i ostrożnym, dlaczego? Te najmniej kosztowe produkty zazwyczaj są najtańsze dlatego, że nie reprezentują sobą zbyt wysokiego poziomu pod kątem jakości. Nikomu chyba nie zależy na tym by efekty pracy wytrzymały zaledwie kilka tygodni a w najlepszym przypadku miesięcy.
W naszym blogu spróbujemy zaprezentować wam wszystkie najważniejsze zalety paneli samoprzylepnych na ściany. Powiemy wam dlaczego warto w nie zainwestować i odpowiemy chyba na najistotniejsze pytanie, tzn. czy w ogóle są one warte tak dużych pieniędzy?
A kto może zabrać się za wykonywanie tego rodzaju pracy? Będąc szczerym to każdy ze sprawnymi rękoma i wzrokiem. Założenie tych paneli nie wymaga od nikogo jakiejkolwiek specjalnej wiedzy czy nawet doświadczenia. Co zatem będzie niezbędne? Jeśli zakładamy najlepszy scenariusz to jedyne co przyda nam się podczas pracy to panele, poziomica oraz ołówek. W przypadku pracy na nieco bardziej wymagających podłożach jest co prawda trochę trudniej ale o tym dokładnie wypowiemy się trochę później będziemy musieli zastosować klej montażowy. Ewentualnie przydatna może okazać się jeszcze mała szpachelka jest będziemy zmuszeni do wykonania poprawek na panelach.
UWAGA! Nie wolno gruntować ściany! Dlaczego? Ponieważ w tej sytuacji pogorszy to w znacznym stopniu przyczepność samego panelu. Na jakiej zasadzie to działa? Już tłumaczymy. Producenci paneli najczęściej sami ustalają warunki jakie musi spełnić ściana np., nie może być w stanie surowym itp. Najczęstszym wymogiem jest po prostu to by ściana była w stanie „do wykończenia” czyli aby znajdowała się na etapie np. gładzi. Jednak jeśli jest już skończona tzn. znajduje się na niej farba to nic nie powinno się stać.
No ale co z tym gruntowaniem? Jeśli dla przykładu zagruntujemy ścianę, która jest już od jakiegoś czasu pomalowana farbą np. od 5 czy 7 lat to naniesienie warstwy gruntującej sprawi, że klej z panelu nie przyczepi się bezpośrednio do ściany tylko do swego rodzaju pseudo warstwy, którą wytworzył grunt. Skutkiem tego będzie to, że oderwanie takiego panelu będzie dużo łatwiejsze a on będzie znacznie osłabiony co może zaskutkować jego odpadnięciem.
No dobra, wystarczy tego wstępu. Skoro wiecie już wszystko co jest niezbędne by móc podjąć się pracy to nie ma sensu tego więcej przedłużać. Chwytamy za nasze panele i poziomicę i zaczynamy prace. Powodzenia 😉
1. Przygotowanie podłoża pod pracę
Nasze zadanie musimy zacząć od odpowiedniego przygotowania powierzchni, na której będziemy pracować. Oznacza to, że trzeba chwycić za poziomicę a później sprawdzić czy nasza ściana aby na pewno jest równa i nie ma na niej żadnych garbów. Jeśli takowe się pojawiają to niestety będziemy zmuszeni pomagać sobie klejem montażowym podczas aplikacji paneli.
Dlaczego? Klej będzie pełnił rolę czegoś w rodzaju masy wyrównującej, która poprawi przyczepność na całej powierzchni. Jeśli ściana jest krzywa a tego kleju by nie było to panele nie byłyby w stanie trzymać się tak solidnie jak tego oczekujemy. Nierówne podłoże zawsze negatywnie wpływa na przyczepność.
Skoro wiemy już czy nasze ściany są krzywe czy proste czas na małe ułatwienie. Nie odkładamy poziomicy tylko na wysokości około 50cm rysujemy równą linię na długość całej ściany. Będzie ona naszym wyznacznikiem tego jak układać naszą dekorację. Uwierzcie nam na słowo, praca stanie się nieporównywalnie prostsza.
Dokładnie ten sam zabieg powtarzamy przy suficie. Odmierzamy od niego odległość, która nas interesuje (my osobiście polecamy takie 5 – 10 cm), by móc równo odciąć panele. Jeśli nasze ściany nie są równe wszystko musimy cały czas kontrolować przy pomocy poziomicy, by nie uzyskać efektu krzywo przyklejonych paneli. Skoro linia przy suficie oraz przy podłodze jest już gotowa możemy zabrać się za samo klejenie.
2. Przyklejanie paneli na ścianę
Teraz jesteśmy już przygotowani tak bardzo jak to tylko możliwe więc możemy w końcu zabierać się za samo klejenie. W przypadku osób posiadających krzywą ścianę na panel nanosimy warstwę kleju i kleimy do powierzchni i to już praktycznie tyle, cała procedura za nami. Cały proces powtarzamy od jednego do drugiego końca ściany. Przy samym końcu najpewniej będzie czekało nas docięcie panelu. Najłatwiejszym sposobem na docięcie go będzie użycie kątówki.
Ewentualnie można użyć do tego jeszcze klasycznych nożyc do blachy ale mówimy wam od razu. Nie będzie to ani specjalnie szybkie ani proste zadanie. A jeśli chodzi o nożyk z wymiennym ostrzem to nie ma co nawet próbować. Dobrej jakości panel będzie zdecydowanie za gruby a klej w znacznym stopniu utrudni nam całą procedurę.
Dobra skoro nasz panel jest już ucięty w ten czy inny sposób to właśnie od tego fragmentu zaczynamy wyklejanie następnego rzędu. W ten sposób będziemy w stanie uniknąć strat w materiale a efekt wizualny, który osiągniemy będzie o wiele bardziej realistyczny i przyjemniejszy dla oka.
Na samym końcu kiedy już dojdziemy tą metodą aż do sufitowej linii to chwytamy za poziomicę i kontrolujemy czy wszystko wygląda dokładnie tak jak powinno. Na koniec warto jeszcze stanąć po prostu na końcu pokoju i spojrzeć czy linia wzdłuż, której układaliśmy nie ucieka. Jeśli tak to niestety będzie już zdecydowanie za późno na wykonanie jakiś większych dodatkowych poprawek. Jedyne co nam pozostanie to ewentualnie dokleić fragmenty by wyrównać linię.
3. Wykonanie wszystkich poprawek
Co w przypadku musowego wykonania jakiś poprawek? Co w sytuacji gdzie przez przypadek źle przykleimy jakiś panel lub się pomylimy i wyjdzie poza linię? Odpowiedź na to pytanie nie należy do specjalnie trudnych. Jedynce co musimy zrobić to chwycić za małą szpachelkę, o której mówiliśmy wam już na samym początku artykułu i za jej pomocą ostrożnie usunąć panel ze ściany. Pamiętajcie trzeba to zrobić OSTROŻNIE, jeśli będziemy chcieli go jeszcze później móc użyć a nie spisywać od razu na straty.
Klej, który znajduje się na samych panelach jest bardzo silny i w zdecydowanej ilości zostanie na powierzchni ściany dlatego klejeni go bez żadnych wspomagaczy w postaci kleju montażowego z tubki nie będzie zbyt dobrym zagraniem. Z jakiego powodu? To chyba dość oczywista kwestia, dlatego że jego przyczepność w ten sposób została bardzo mocno osłabiona, więc nie powinniśmy się specjalnie dziwić jeśli później po prostu odpadnie. Po dodatkowym posmarowaniu klejem powinno być jednak wszystko w jak najlepszym porządku.
4. Czy opłaca się zamontować panele samoprzylepne?
Po wykonaniu naszej pracy należy zadać w końcu pytanie, czy opłaca się je kupować? Według nas jak najbardziej, jeśli zdecydujecie się zainwestować w dobrej jakości produkty to jest to bardzo opłacalna decyzja. Są bardzo wytrzymałe, będą się trzymać mocno swojej ściany przez wiele długich lat, są odporne na wilgoć, uszkodzenia mechaniczne, zmiany temperatur i nie tylko. Jednak nadają się do stosowania wyłącznie w użytku wewnętrznym, nie należy ich stosować na zewnątrz ponieważ nie są wystarczająco mocno dostosowane do aż tak zmiennych i ciężkich warunków atmosferycznych.
Bardzo wiele wysokiej jakości paneli posiada te lub zbliżone właściwości, jednak nie powinniśmy traktować powyższego opisu jako uniwersalnych prawd, który tyczą się wszystkich produktów. Traktujcie to raczej jako przybliżenie tego jakie właściwości mniej więcej powinny posiadać.
Najwięcej informacji otrzymacie oczywiście bezpośrednio od samego producenta. Panele od rekomendowanych producentów na oficjalnej stronie internetowej powinny mieć osobny plik pod nazywą karta techniczna. Znajdziecie w nim wszystkie najważniejsze informacje. Od cech i właściwości na sposobie montażu kończąc.