Jak ukryć kaloryfer przy pomocy płyty gk? Zanim odpowiemy na to pytanie trzeba jednak zadać jeszcze jedno, któe jest wręcz decyzyjny w tym całym procesie. Mianowicie:

„Po co ukrywać kaloryfer za płytą gipsową?”

Cóż, dobrych powodów, dla których warto byłoby zakryć kaloryfer przy pomocy płyty gk jest na dobrą sprawę przynajmniej kilka. Jednak tą najważniejszą kwestią jest oczywiście zamaskowanie starego niefunkcjonującego już kaloryfera tak aby nie naruszał ogólnej estetyki pokoju.

Całość pracy można wykonać w naprawdę bardzo szybko i w stosunkowo tani sposób. jednak po co skoro można po prostu pozbyć się kaloryfera? Cóż jest to dość problematyczna kwestia w szczególności jeśli mieszkamy w bloku. Zacznijmy od tego, że jest to cała masa pracy, do tego sam demontaż zajmie nam przynajmniej kilka godzin i nie będziemy w stanie przeprowadzić go samemu chociażby ze względu na ciężar samego kaloryfera.

Dochodzi do tego jeszcze kwestia samej „utylizacji” starego sprzętu. Kaloryfer nie może zostać tak po prostu wyrzucony na śmietnik czy sprzedany na złom. Nie możemy pozbyć się go jeśli nie dolejemy zalegającej w jego wnętrzu wody. Czyli kolejna rzecz do zrobienia i to ponownie bardzo wymagająca. Oczywiście w sytuacji kiedy mamy do czynienia z nowoczesnymi kaloryferami może nie jest to aż tak uciążliwe zadanie, natomiast jeśli musicie męczyć się z klasycznym starszym pordzewiałym żeliwnym kawałkiem żelastwa rodem z komunistycznego bloku sytuacja diametralnie się zmienia.

No dobra, no to ostatecznie dlaczego w ogóle warto zastanowić się nad wykonaniem tego typu zabudowy? Oczywiście poza kwestią zaoszczędzenia czasu i wysiłku, którą dość dokładnie opisaliśmy powyżej dochodzi też prostota samego wykonania. Osłona z płyty gipsowej jest naprawdę bardzo szybka do wykonania, łatwa oraz nie wymaga żadnej specjalnej wiedzy a co najważniejsze możecie ją bez problemu wymienić. Nasza konstrukcja jest zrobiona w taki sposób, że nie wymaga żadnego stałego montażu, działa dokładnie na tej samej zasadzie co etui na telefon. Zakładamy, ściągamy i to w sumie byłoby już tyle. Warto też wspomnieć, że jest to bardzo tani w wykonaniu element.

Dobra skoro wiecie już z czym to się je i dlaczego w ogóle warto taką obudowę wykonać to nie ma co tracić więcej czasu na gadanie i czas przejść do pracy. Powodzenia 😉

1. Zmierzenie kaloryfera

Zabudowa Kaloryfera
Jak ukryć kaloryfer przy pomocy płyty gk? 2

Zanim zaczniemy jakiekolwiek prace to musimy to musimy zabrać się za odpowiednie pomierzenie krawędzi naszego kaloryfera i nie tylko by móc uzyskać jak najlepszy efekt naszej obudowy . Chwytamy za miarkę i mierzymy wysokość bezpośrednio od podłogi aż do parapetu, jeśli nie macie parapetu nad kaloryferem ważne żeby dodać do naszego wyniku przynajmniej 3 – 5cm. Dzięki temu zostawiliśmy sobie margines co pozwoli nam później wykonać wszelkie ewentualne poprawki w postaci docinek itp.

Kiedy nasze wszystkie wymiary są już gotowe możemy przejść do docięcia płyty. Wszystkie cięcia wykonujemy za pomocą klasycznego nożyka z wymiennym ostrzem. W naszym przypadku jest wystarczającym narzędziem bo jak dobrze wiemy płyty gipsowe są bardzo łatwe w obróbce. Nie będziemy potrzebować żadnych kątówek czy innych narzędzi.

UWAGA! W naszym przypadku po lewej stronie kaloryfera jest również ściana więc konstrukcja zabudowy będzie różnić się trochę od siebie. Jeśli u was nie ma ściany to po prostu lewą stronę wykonajcie w ten sam sposób co prawą, oczywiście z dobrą poprawką na rury.

2. Poprawki płyty gipsowej

Jeśli w waszym pomieszczeniu okaże się, że podłoga oraz ściana jest krzywa to wymiar może lekko uciekać. W takiej sytuacji będzie trzeba wykonać kilka poprawek w postaci delikatnego docięcia a następnie przetarcia płyty tarnikiem do płyt gh na krawędziach by wyrównać całość i pozbyć się oszpecających całość szczelin.

Już dopasowaną płytę przykładamy na sucho i jeśli wszystko równo dochodzi to można w końcu przejść do wykonania wzorów (jeśli oczywiście chcecie bo równie dobrze możecie ominąć ten cały proces). Możecie tutaj wykonać całkowicie dowolne wzory, jedyne co was ogranicza to wyobraźnia. My jednak zdecydowaliśmy nie bawić w różnego rodzaju artystycznego instalacje i po prostu wykonaliśmy kilka różnych wielkości kolistych otworów.

Do ich wykonania zdecydowaliśmy się użyć klasycznych wierteł łopatkowych. Wykorzystujemy różną średnicę aby móc uzyskać wcześniej wspomniane przeróżne wielkości. Jeśli podczas pracy dojdzie do lekkiego postrzępienia papieru to wystarczy, że lekko przeszlifujemy powierzchnię szlifierką lub papierem ściernym. Cały zabieg powtarzamy dokładnie w taki sam sposób przy krawędziach samych otworów. Następnie je dokładnie gruntujemy razem z całą płytą i zostawiamy do wyschnięcia. Dokładny czas schnięcia powinien być bezpośrednio podany przez producenta.

3. Zamontowanie profili do płyty gk

Przy samym dole nasze płyty gk musimy zamontować klasyczny profil sufitowy przyścienny. Do pracy używamy klasycznych wkrętów bo blachy. Kiedy wszystko jest już ze sobą odpowiednio połączone to przystawiamy konstrukcję bezpośrednio do samego kaloryfera aby móc zweryfikować czy wszystko do siebie aby na pewno pasuje.

Należy też zwrócić uwagę czy nie został wam przypadkiem jeden cm luzu pomiędzy płyta a kaloryferem. Jeśli tak to postępujcie według wskazówek poniżej. Jeśli wszystko gra możecie przejść do kolejnego etapu.

W takiej sytuacji musimy postąpić następująco. Przycinamy na wymiar profil główny i przykręcamy go do prawej krawędzi, jeśli płyta faktycznie nie dochodzi a całą konstrukcja ostatecznie jest krzywa również na podłodze to wystarczy trochę zgiąć jedno z ramion profilu tak by wszystko już bez problemu do siebie pasowało, jeśli wszystko jest dobrze to patrzymy na wymiary boczne płyty i pod nie ją także docinamy.

Musimy także zaznaczyć obszar, w który będzie wchodziła głowica. Docinamy ją ostrożnie aby nie uszkodzić cieńszej krawędzi, dlatego docinamy ją bardzo ostrożnie i powoli. Dopasowujemy i sprawdzamy czy leży.

UWAGA! Nie może wchodzić na siłę! Musi wejść swobodnie bez ocierania się. Jeśli wszystko jest w jak najlepszym porządku to pozostaje nam jeszcze tylko przykręcić naszą boczną płytę do bocznego profilu.

4. Zamontowanie narożników

Kiedy cała nasza konstrukcja, że tak to ujmijmy znajduje się w stanie surowym jest już gotowa to czas na pierwsze prace wykończeniowe w postaci założenia oraz wtopienia narożników. Jeśli mamy do czynienia z fabrycznymi nieobrobionymi łączeniami (to znaczy tam gdzie krawędzie są ze sobą styczne i nie były wcześniej docinane) profil wejdzie gładko i bez żadnych większych problemów. Można powiedzieć, że pasuje tam niemalże idealnie. Natomiast tam gdzie krawędzie były przez nas wyrównywane nie jest już tak kolorowo bo pojawia się szczelina, którą będzie trzeba najpewniej nadkładać gipsem.

W przypadku osób, które jednak chciałyby by wszystko także tutaj pasowało idealnie to musimy zacząć od usunięcia z krawędzi w pierwszej kolejności papieru a dopiero później zabrać się za wyrównywanie za pomocą tarnika. Po tym wszystkim wystarczy konkretny fragment tylko zagruntować i wtopić same narożniki w gips, my osobiście jednak polecamy użyć jakiejś wzmocnionej masy do łączeń (na górę daliśmy półnarożniki a w rogu normalne klasyczne). Sam proces szpachlowania przeprowadziliśmy na dwa razy. Nie wykonujmy tylko jednej warstwy bo ostateczny efekt. Pamiętajmy o wyrównaniu narożników przy pomocy naszej pacy.

Już na sam koniec pracy z narożnikiem wystarczy poczekać aż dokładnie wyschnie, następnie zabieramy się za szlifowanie. Najlepiej sprawdzi się tutaj klasyczny papier ścierny o gradacji od 80 do 100. Jeśli przy szlifowaniu pojawią się jakieś rysy to należy zmienić gradację na mniejszą.

5. Malowanie zabudowy

Kiedy wszystko jest już zrobione to pozostało nam jeszcze jedno. Musimy zagruntować całą konstrukcję razem z narożnikami a następnie ją pomalować. Po zrobieniu tego zupełnie jak wcześniej czekamy tylko aż wszystko dokładnie wyschnie i możemy w końcu zabrać się za malowanie.

Żeby cały proces przebiegł jak najszybciej to radzimy użyć klasycznego małego wałka. Jeśli zależy nam na bardzo intensywnym kolorze to musimy pomalować wszystko przynajmniej na dwa razy klasyczną farbą ścienną.

W przypadku wykończenia możecie oczywiście zaszaleć i stworzyć wszystko tak by oddawało waszą artystyczną duszę. Nic nie stoi na przeszkodzie abyście użyli jakiejś specjalnej ozdobnej farby lub tynku dekoracyjnego. Nic nie stoi na przeszkodzie także by wykleić całość dowolnymi panelami. Nasza koncepcja artystyczna jest tutaj nieograniczona.

I to w sumie byłoby tyle. Zadanie, które nie powinno zająć wam więcej niż 2h pracy. Tak przygotowaną obudowę możecie w każdej chwili bezproblemowo zdjąć jednym ruchem, wyrzuć lub wymienić na cokolwiek co chcecie.

6. Ile kosztuje wykonanie obudowy na kaloryfer z płyt gipsowych?

Nam udało się bez większych problemów zmieścić w okolicach niecałych 100zł. Bierzemy tutaj pod uwagę koszty takie jak płyta gipsowa, klej do łączeń, grunt, farba, wałek itp. Są to stosunkowo małe koszty za efekt jaki ostatecznie możemy otrzymać. Oczywiście jest to tylko cena tylko poglądowa bo sam wydatek może się a raczej na pewno będzie różnić w zależności od tego na jakich producentów się zdecydujemy i gdzie dokonamy zakupu.