Jak osadzić puszkę elektryczną? Jest to całkiem łatwe i szybkie zadanie w szczególności dla osób, które miały już w swoim życiu styczność z narzędziami takimi jak młot udarowy, wiertarka czy otwornice. Oczywiście to jak będziemy montować nasze puszki jest w bardzo dużym stopniu zależne także od tego z jakim materiałem będziemy mieli do czynienia. Inaczej można zabrać się do obsadzania puszki w styropianie a inaczej w betonowej ścianie prawda?
W tym artykule zrobimy mały test. Nie tylko powiemy wam w jaki sposób należy obsadzić puszki w ścianach z materiałów takich jak płyta gipsowa, pełna ściana z cegły lub betonu oraz styropian ale także przetestujemy siłę z jaką są zamocowane. Będziemy kleić je zarówno na klasyczny klej gipsowy oraz na piankę montażową. Po przeczytaniu tego małego porównania dowiecie się, który sposób klejenia jest najlepszy i najwytrzymalszy.
UWAGA! Jedna ważna rzecz, artykuł nie przedstawia oraz nie instruuje o tym w jaki sposób należy przeciągać i zakuwać kable w ścianie. O tym będzie traktował inny poradnik. Na potrzeby tego wychodzimy z założenia, że kable są już przeciągnięte a my jedyne co musimy zrobić to obsadzić w ścianie puszkę elektryczną. Nie martwcie się jednak, dokładnie opiszemy to w jaki sposób należy zrobić w ścianie odpowiednio dużą wnękę.
Dobra wystarczy już tego wprowadzenia i czas zabrać się do pracy. Jeśli będziecie podążać zgodnie z naszymi wskazówkami wykonacie zadanie bez najmniejszego problemu.
Spis Treści – Jak osadzić puszkę elektryczną?
1. Płyta karton gips
Zaczynamy chyba od najprostszej powierzchni. Do tego zadania nie będziemy nawet musieli używać żadnych narzędzi poza nożem z wymiennym ostrzem oraz śrubokrętu. No dobra to jak to zrobić? W pierwszej kolejności bierzemy puszkę, przykładamy ją do płyty gk, obrysowujemy kontur ołówkiem lub flamastrem i go wycinamy. Pamiętajcie należy uważać aby dziura nie była za duża ponieważ z przedniej strony puszki znajduje się „kołnierzyk”, który powinien oprzeć się na płycie. Na koniec wszystkie resztki sprzątamy a pył zmiatamy lub wciągamy odkurzaczem.
Drugim i jednocześnie jeszcze prostszym podejściem jest użycie młota udarowego z odpowiednią końcówką jaką jest otwornica i dopasowanym promieniu. Wykonujemy nią otwór i już. Zajmuje nam to około 20 sekund.
Teraz czas na włożenie puszki i sprawdzenie czy wchodzi ona z oporem i zapiera się jednocześnie kołnierzykiem. Jeśli tak to wszystko jest w porządku i możemy przejść do wkręcania jej śrubokrętem. Jak zauważycie w puszcze są specjalne śruby ze skrzydełkami, które po odpowiednio mocnym dokręceniu będą zapierać się na powierzchni płyty gipsowej. Pamiętajcie, śruby kręcimy aż nie poczujemy oporu.
Na sam koniec łączymy kable z gniazdkiem i je również przykręcamy.
UWAGA! Jeśli płyta jest krzywa albo nasza puszka lub gniazdko jest gorszej jakości i w widoczny sposób odstaje to możemy wykonać fazowanie otworu. Oznacza to po prostu, że otwór przycinamy pod kątem tak by puszka lekko w niego weszła i nie wystawała ponad samą płytę.
2. Styropian – Jak osadzić puszkę elektryczną?
W przypadku styropianu sytuacja jest niemalże identyczna, tylko tym razem nie będziemy używać żadnych wkrętów itp. a kleju oraz pianki montażowej. Jeśli chodzi o wykonanie otworu sytuacja wręcz analogiczna do poprzedniej. Bierzemy puszkę, obrysowujemy jej kontur pisakiem a następnie przy pomocy noża do tapet robimy dziurę, jednak przygotujcie się na to, że bałagan będzie ogromny a w sprzątaniu życzymy powodzenia. Dlatego lepiej jest skorzystać tutaj z otwornicy. Szybkie wywiercenie otworu oraz mała ilość resztek do sprzątnięcia, zdecydowanie lepsza opcja (my na potrzeby porównania wykonaliśmy dwa otwory).
Kiedy otwory są już gotowe czas na osadzenie puszek. Bierzemy klej do płytek (może być również inny elastyczny klej lub jakaś gotowa masa) oraz piankę. Otwór numer jeden wypełniamy masą, osadzamy puszkę oraz szpachlujemy po bokach zbierając nadmiar i wyrównując ją jednocześnie przy pomocy szpachelki.
Otwór numer dwa wypełniamy pianką montażową, osadzamy puszkę, zdejmujemy nadmiar pianki i dociskamy czymś ciężkim aby nie wypchnęła ona później samej puszki. Teraz wystarczy już tylko poczekać aż klej i pianka wyschną i sprawdzić, które sposób trzyma lepiej.
Po wyschnięciu przekonaliśmy się, że pianka nie jest najlepszym rozwiązaniem. Puszka bez większych problemów wyszła łamiąc przy tym styropian. Nie przykleiła się nawet specjalnie mocno. Natomiast klej trzyma całość już dobrze, oczywiście przy mocniejszych szarpnięciach będziemy w stanie go wyciągnąć, ale poza tym jest bardzo przyzwoicie.
3. Pełna ściana
Tutaj jest największe wyzwanie przed jakim stoimy. Żebyśmy mogli odpowiednio mocno osadzić puszkę, należy w pierwszej kolejności wykonać otwór. Jeśli mamy do czynienia z cegłami to wystarczy odpowiednio dopasowana do takiej powierzchni otwornica. W przypadku betonu jest już trochę trudniej bo będzie czekało nas kucie przy pomocy młota. Kiedy otwory są już wywiercone to małą miotełką czyścimy je z całego pyłu oraz drobinek, które tam zostały oraz gruntujemy. Możemy użyć do tego unigruntu. Po wyschnięciu czas na klej (używamy tego samego co wcześniej) oraz piankę.
Klej aplikujemy bezpośrednio do otwory a następnie osadzamy w nim puszkę. Nadmiar zbieramy przy pomocy szpachelki oraz wygładzamy. Drugą dziurę wypełniamy pianką montażową, po osadzeniu puszki zbieramy nadmiar masy i tak jak w przypadku styropianu staramy się ją docisnąć by pianka później nie wypchnęła puszki.
Na sam koniec został test wytrzymałości. Puszka osadzona w ściance z klejem nawet nie drgnęła, natomiast ta z pianką po kilku mocniejszych szarpnięciach wyszła. Morał z tego jest bardzo prosty. Nie osadzajcie puszek na piance montażowej bo bardzo łatwo je wyrwać.